Od dawien dawna podstawa pożywienia. Według wierzeń ludów Europejskich chleb i sól miały właściwości magiczne, ochronne, a nawet oczyszczające. W naszych rodzimych tradycjach i obyczajach polskich pojawiają się obok siebie. Niezależnie czy był to dom chłopski, czy szlachecki znajdowały się na stole jako oznaki gościnności. Od XVI wieku popularne stało się powitanie chlebem i solą Młodej Pary powracającej z kościoła.
Chleb – niezwykły pokarm
„Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba…
Tęskno mi, Panie…”
(Cyprian Kamil Norwid)
Dziś jest tak powszechny, że aż zwykły. Choć pojawia się w ramach obrzędów weselnych mało kto przypisuje mu jeszcze to wszystko, co dawniej.
A jego symbolika jest barwna i różnorodna. Symbolizuje bóstwo, ofiarę, płodność, światło, mądrość, pracę, ale i gościnność, byt czy pożywienie.
Od dawien dawna uchodził za pokarm niezwykły, święty i nadprzyrodzony. Spożywano go podczas wielu uroczystości – ślubowań, a także przysiąg. Aż po dzień dzisiejszy łamanie się chlebem oznacza przyjaźń i gościnność.
W tradycji polskiej uważano go za dar boży. Istnieje wiele odmian tego pieczywa obrzędowego są m.in. chleby weselne pod postaciami tj.: kołocz, korowaj, gąski, szyszki weselne.
Jak podaje Hanna Szymanderska z książce „Śluby polskie. Tradycje, zwyczaje, przepisy” najbardziej różnorodną i bogatą symbolikę mają chleby weselne na południu i wschodzie Polski.
Staropolska tradycja nakazywała poszanowanie chleba. Tuż po upieczeniu – jeszcze ciepły i pachnący – na domowym ołtarzyku. Czyniono tak, aby zapewnić sobie Boże błogosławieństwo. Co więcej, stary obyczaj mówił, że zanim w ogóle zaczęło się go kroić należało samym czubkiem noża nakreślić na nim znak krzyża. Nieszczęście wróżyło zaś położenie go na brudnym stole odwrotną stroną.
Sól – święta substancja
„Dobra jest sól; lecz jeśli sól smak utraci, czymże ją przyprawicie? Miejcie sól w sobie i zachowujcie pokój między sobą.” (Biblia, Ewangelia według św. Marka)
Od dawien dawna uchodziła za coś świętego. Jej obecność można odnaleźć w wielu rytuałach pokuty i oczyszczenia. Dla wielu ludzi miała także moc odstraszania zła – np. dla Babilończyków, starożytnych Greków czy Rzymian.
W Biblii jest oznaką oczyszczenia, symbolem więzi między Bogiem a jego ludem. Stanowi także same sedno istnienia prawdy.
Nie każdy też ma świadomość, ale w czasach starożytnych, gdy ktoś chciał złożyć szczególnie ważną, wyjątkową i świętą przysięgę, robił to właśnie „na sól”.
Słowianie mieli ją za amulet. W ich mniemaniu dawała ona szczęście. Co więcej wierzyli, że jest środkiem pozwalającym trzymać demony w karbach. Powszechnie więc przypisywano jej moc odczyniania uroków, zamawianiu chorób czy zadawaniu czarów.
To nie wszystko! Sól dawniej była czymś zapewniającym trwałość, stąd nikogo nie powinno zdziwić, że różnego rodzaju pakty i przymierza zawierano przy posiłku dobrze zaprawionym solą.
Zajmuje też ważne miejsce w obrzędach weselnych nie tylko w Polsce, ale i w wielu innych krajach. Na przykład na terenie starożytnego Izraela podawano ją Młodej Parze podczas ceremonii zaślubin.
Bibliografia:
„Śluby polskie. Tradycje, zwyczaje, przepisy”, Hanna Szymanderska, wyd. Świat Książki, Warszawa 2008.